Forum www.dreamworld.fora.pl
Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Villa de soleil et l'ombre- Faithe maison
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Edos / Domy mieszkańców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:13, 21 Lip 2009    Temat postu:

-Aniołopdobny?- mnich spytał samego siebie. Teraz zupełnie zgłupiał.
-Na siłę się nie pchaj...- burknął sam do siebie.- Pytałeś, próbowałeś rozmawiać- zaczął wyliczać.- Dość- skwitował. Niewiele poradzisz, skoro ona tak to wszystko widzi. Może faktycznie to dwa różne światy.
Tai również wszedł do środka; po swoje rzeczy. Spojrzał jeszcze raz na pokój.
Wyszedł z niego po cichu, zamknął starannie drzwi.
-Trzeba iść- rzucił. Było miło, pogadałeś, zostałeś ugoszczony, zapłaciłeś, chciałeś pomóc, nie wyszło... Trudno. Tylko, że on nie umiał tak zwyczajnie tego wszystkiego zostawić. Nadal czuł obowiązek.
-Nic na siłę- powtórzył do siebie.- Zrozum głupiutki mnichu... Nic na siłę.
Postanowił jeszcze raz do niej zaglądnąć. Siedziała do niego plecami.
-Myślę, że nie mogę dłużej nadużywać twojej gościnności. Byłaś bardzo uprzejma i dobra dla mnie. Bardzo za to dziękuję. I przepraszam... niepotrzebnie pytałem, mogłem ci tego oszczędzić i trzymać język za zębami. Pora zmierzyć się z demonami- uciął.- Cóż. Jeszcze raz dziękuję.
Odwrócił się w stronę drzwi, po chwili jednak jeszcze raz spojrzał w jej stronę.
-Chcę tylko, żebyś wiedziała, że na mnie możesz liczyć zawsze- nie wiedział jak to zabrzmiało, ale czuł potrzebę zapewnienia jej o tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:20, 21 Lip 2009    Temat postu:

- No cóż... Szerokiej drogi... I będę pamiętać.- powiedziała odwracając się w jego stronę. Może i nie trzeba było, ale zapytał i nie zamierzała tego skomentować. Przeżyła dużo, było jej ciężko i to życie nauczyło ją być taką a nie inną. Spojrzała na jego dłoń i po chwili mógł poczuć, jak coś się w niej pojawia. Nie chciała mieć tego złota przy sobie, więc spojrzała na niego proszącym wzrokiem, żeby je zabrał mógł zrobić z nim co chce. Nie chciała go nawet pod postacią zmienionego wisiorka z symbolem nieskończoności, bo to ten sam stop i nic tego nie zmieni.
- Zrób tym co chcesz, tylko proszę Cię zabierz to...- powiedziała jeszcze cicho, ale była pewna, że to usłyszy. Patrzyła się na niego nadal tym błagalnym spojrzeniem. Takim, któremu ciężko jest odmówić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:30, 21 Lip 2009    Temat postu:

Tai spojrzał na zawartość dłoni, później na Faithe. Nic nie mówiąc, włożył złoto do kieszeni i uśmiechnął się delikatnie.
Skierował się ku wyjściu.
-Kto wie, czy nasze drogi jeszcze się nie zejdą...- powiedział, wciąż uśmiechając się.
-Kto wie...
Opuścił jej dom w milczeniu i zamierzał je kontynuować przez całą swoją drogę.
Wciąż zastanawiał się, co go jeszcze czeka.
Cóż... zobaczymy, co przyniesie nowy dzień.

//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:36, 21 Lip 2009    Temat postu:

Dla Fantine następne dni nie różniły się od poprzednich. Nieśmiertelność na swój sposób była niebywale nużąca. Dziwne... Tyle osób marzy o nieśmiertelności nie wiedząc nawet jak chcą spędzić popołudnie. Faithe zawsze robiła dużo rzeczy, tak więc, żeby nie myśleć o sobie i się nad sobą nie użalać udała się do piwnicy, by popracować w ciszy. Usiadła na wygodnym fotelu i wzięła do ręki jakiś woreczek z lekko podsuszonymi ziołami i kilka puszek, które otworzyła. Zaczęła je powoli segregować z przesadną dokładnością. Później jeszcze zamieszała kilka wywarów i dodała kolejne składniki. Niektóre eliksiry ważą się naprawdę długo, a te zaliczały się właśnie do tej grupy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:10, 26 Lip 2009    Temat postu:

Podeszła do drzwi i odetchnęła cicho. Spojrzała jeszcze na swój brzuch po czym zapukała silnie do drzwi. Czekała aż czarownica jej otworzy układajac w głowie to co powinna powiedzieć. Ubierała wszystko w słowa jednak cały czas coś wychodziło nie tak. Postanowiła mówić wszystko spontanicznie. Przecież nie będzie specjalnie pisać poematu żeby wszystko pięknie później wyrecytować. Wzruszyła jeszcze ramionami i patrzyła w czubki swoich butów. Rozczochrała sobie włosy bardziej niż już miała i uśmiechnęła się pod nosem. Będzie miała dziecko. Coś podobnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:14, 26 Lip 2009    Temat postu:

Fantine mimo, że była piwnicy wszystko usłyszała. Ogólnie ta wiedźma była inna niż wszystkie inne. Inaczej używała magii i jakoś była traktowana inaczej przez inne wiedźmy, chodź nie można powiedzieć, że gorzej. Była autorytetem w pewnym sensie. Potężnym autorytetem i nie da rady tego ukryć. Otworzyła drzwi i spojrzała na kobietę pustym wzrokiem. Widziały się kiedyś chyba na jakimś sabacie. Po chwili na jej ustach pojawił się bardzo delikatny i ledwie zauważalny uśmiech.
- Witaj.- powiedziała miękko i gestem dłoni zaprosiła ją do środka.- Zapraszam.- rzekła jeszcze odsuwając isę od framugi drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:20, 26 Lip 2009    Temat postu:

- Witaj. - odpowiedziała uśmiechając się delikatnie, trochę bardziej niż ona.
- Dzięki. - dodała jeszcze wchodząc do środka. Rozejrzała się dookoła po czym zdjęła buty, tak z dobrego wychowania.
- Mam kilka pytań. - powiedziała już na wstępie, gdyż uważała, że nie warto wszystkiego przeciągać. Być może była zajęta a ona jej jeszcze przeszkadzała? Chciała po prostu dowiedzieć się wszystkiego istotnego w sprawie swojej ciąży i jak najszybciej wrócić do ukochanego. Weszła w głąb domu i stanęła w salonie czekając na swoją towarzyszkę.
- A tak w ogóle mam na imię Avery. - przedstawiła się uśmiechając lekko i wyciągając w stronę czarownicy dłoń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:25, 26 Lip 2009    Temat postu:

- Fantine, a właściwie, to Faithe.- przedstawiła się wyciągając dłoń w jej stronę.
- Postaram się pomóc.- powiedziała i uśmiechnęła się trochę szerzej, ale nie dużo. Ostatnio była trochę jak w letargu. Nic jej się nie chciało. Po chwili Avery mogła usłyszeć za sobą szczekanie. Pochodziło ono od małego jeszcze czarnego wilka.
- Deneb.- poweidziała i posłała szczeniakowi długie spojrzenie, a ten od razu przyszedł do właścicielki, a ta go pogłaskała. Od razu potem udał się wgłąb salonu i położył się na kanapie.
- Ale, jakbyśmy mogły przejść do mojej pracowni, to by było dla mnie lepiej. Właśnie kończę jeden z nowych eliksirów, więc...- powiedziała specjalnie nie kończąc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:30, 26 Lip 2009    Temat postu:

Słysząc szczekanie obejrzała się za siebie i dostrzegła małego wilczka. Uśmiechnęła się do siebie, gdyż bardzo się jej spodobał. Brunetka nigdy nie miała zwierzaka, gdyż za dużo nasłuchała się jak to boli kiedy odchodzą. Odwróciła się znów w stronę rozmówczyni z lekkim uśmiechem, który nie schodził z jej ust.
- Tak, jasne. - odpowiedział kiwając dodatkowo głową. Podążyła za nią w głab jej domu. Po drodze rozglądała się zaciekawiona wystrojem domu. Jednak nie robiła tego jakoś nachalnie i nie rejestrowała wszystkiego w głowie z zamiarem odtworzenia identycznego domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:35, 26 Lip 2009    Temat postu:

Mały wilk poszedł za nimi. Fantine poprowadziła swojego gościa do pracowni, przez ten swój "mroczny korytarz", a właściwie nie korytarz, tylko klatkę schodową, która wyglądała jak z filmów o Draculi, jednak gdy zeszły na dół przywitało je jasne i przestronnie urządzone pomieszczenie.
- Usiądź proszę.- powiedziała z uśmiechem i wskazała dłonią na jakiś fotel stojący z boku, a sama stanęła przy jakiś fiolkach i wielkim kotle, który mimo swoich rozmiarów i przeznaczenia ani trochę nie przypominał tych kotłów czarownic. Nie patrzyła się na żaden przepis, ani nie szeptała słów. Dziwne ale prawdziwe. Jak wspomniane było miała inne podejście do magii.
- To jak mogę Ci pomóc?- spytała się, a mały Deneb usiadł gdzieś na środku pokoju i przyglądał się ich gościowi badawczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:40, 26 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzała na wskazany przez czarownicę fotel po czym podeszła do niego i usiadła wygodnie. Patrzyła na nią uważnie jednak po chwili dochodząc do wniosku, że może to być dość nieuprzejme skierowała wzrok na wilka i zaczesała włosy za ucho.
- Cóż.. Chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej o.. - zawiesiła się na chwilę jak ująć swój stan.
- Ciąży z wampirem. - powiedziała w końcu marszcząc brwi. Tak to dziwnie wszystko brzmiało. "Ciąża z wampirem." Westchnęła cicho i uniosła wzrok na Faithe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:45, 26 Lip 2009    Temat postu:

- Dość nie typowy problem... I rzadki... Bo cóż... Kobiety zwykle nie dożywają tego stanu, ale zdarzyło się to może ze dwa razy...- powiedziała dorzucając kolejne rzeczy do kotła.
- Ale o co dokładnie się pytasz? O ciąże, która ma dojść do końca, czy o taką, której chce się pozbyć?- spytała wbijając w nią swoje tęczówki. Odgarnęła blond włosy za ucho i ponownie wróciła do mieszania składników. Po chwili do moździerza wrzuciła kawałki jakiś skał i zaczęła je sproszkowywać. Szczeniak natomiast położył się wygodnie na podłodze i ziewnął ukazując ostre jak igiełki ząbki. Jednak jeszcze nie zasnął. Chyba myślał, że jest psem obronnym i nadal się patrzył na gościa niby to podejrzliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:51, 26 Lip 2009    Temat postu:

No tak. Teraz należała do jednego z bardzo niewielu przypadków. Odwróciła wzrok w bok patrząc na podłogę. Sama nie do końca jeszcze w to wszystko wierzyła jednak oto była prawda. Przespała się z wampirem a teraz spodziewa się jego dziecka. Ponownie skierowała wzrok na blondynkę, gdy ta zadała pytanie.
- Do końca. - odpowiedziała krótko wzdychając w tym samym momencie. Czekając na odpowiedź spojrzała na wilka. Uśmiechnęła się ponownie do siebie. Sekundę później przeczesała włosy palcami, które związała w kitkę. Spięte włosy opadły na jej plecy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:56, 26 Lip 2009    Temat postu:

- To jeszcze rzadsze...- mruknęła bardziej do siebie.
- No cóż... Nie wiem do końca jak to jest z wampirami i czarownicami, ale z wampirami i normalnymi kobietami, wygląda to tak samo, tylko, że szybciej się wszystko toczy i jest więcej bólu. Jednak rzadko kiedy z takich związków dzieci przeżywają... A nawet jeśli to później i tak są zabijane... Najczęściej przez inne wampiry, a czasem przez ojców.- powiedziała patrząc się na nią nieprzerwanie.
- Będziesz potrzebować kogoś, kto będzie nadzorował to wszystko... Najlepiej kogoś zaufanego.- powiedziała i spuściła z niej wzrok wracając przy tym do tłuczenia kamieni. Po chwili wrzuciła proszek do reszty zawartości i wymieszała go lekko, a po chwili pojawił się jasno zielony dymek, który gdy opadał przybrał kolor fioletu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:17, 26 Lip 2009    Temat postu:

Słuchała jej uważnie a słysząc o większym bólu skrzywiła się momentalnie. Gdy mówiła o zabijaniu dzieci otworzyła szerzej oczy. Była pewna, że jeśli jednak dziecko przeżyje to nikt go nie zabije. Alexander z pewnością będzie go bronił a sam nie posunie się do takiego czynu. Pokiwała tylko lekko głową w zamyśleniu. Chyba nikogo takiego nie znała ale zobaczy się. Podniosła się z miejsca i wyminęła wilka podchodząc do czarownicy.
- Cóż.. Dziękuję za pomoc. - powiedziała i spojrzała na wywar.
- Do zobaczenia. - rzuciła jeszcze po czym zniknęła za rogiem pracowni. Pamiętając drogę skąd przyszła podążyła nią i wyszła z domu Faithe. Stanęła jeszcze przed jej drzwiami po czym oddaliła się.

[z/t]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Edos / Domy mieszkańców Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin