 |
www.dreamworld.fora.pl Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:06, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wtuliła się w kołdrę i westchnęła po raz kolejny. Już zaczynała się cieszyć tym dniem a teraz znów jest smutna. Myślała coraz więcej o przyczynie tego całego incydentu, przecież jakaś być musi. Ścisnęła jego dłoń mocno, niemal tak mocno jak w centrym handlowym z tym, że teraz się nie denerwowała a jedynie smuciła. Pieściła delikatnie palcami jego policzek patrząc mu głęboko w oczy. Zdobyła się na lekki uśmiech. Zerknęła na swoją dłoń i przyjrzała się uważnie pierścionkowi. Chyba nie do końca wierzyła w to, że niedawno się zaręczyła. Iskierki diamentu odbijały się w tęczówkach czarownicy, która uśmiechała się do siebie.
~Zaręczyłam się! Z moim kochanym wampirkiem!~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:11, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie podoba Ci się? Jak coś, to mogę wymienić...- powiedział przyglądając sie pierścionkowi. Ten był najpiękniejszy ze wszystkich, ale on i tak uważał, że niezbyt dobry dla niej. Wszystkie jak dla niej były niezbyt dobre, niezbyt piękne, niezbyt wyjątkowe. Nie możliwe by było, żeby kiedykolwiek znalazł kamień, czy nawet pierścionek. Pocałował ją jeszcze w czoło i podniósł się z miejsca, a po chwili z łóżka i zaczął rozpakowywać jej rzeczy i wsadzać do szafy. Przecież nie pozwoli jej nic robić w takim stanie. Będzie nadopiekuńczy i tyle. źle się czuła i pewnie chora była, więc on będzie ją wyręczał i starał się, żeby jak najmniej się męczyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesten
Postać specjalna
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:20, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No i teraz stał przed drzwiami wampirzego domu i zastanawiał się przez chwilę. MIał pewne obawy, ale musiał pokazać jej, aby nie sądziła że nienawidzi, nie lubi wampirów przez jakieś uprzedzenie, chciał pokazać że miał jakieś powody. Nie wiedział czy zapukać czy nie, w końcu zapukał do drzwi i czekał czy aby ktoś otworzy. Nie mniej jednak nie zmieniał swojego wyrazu twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:26, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Bardzo mi się podoba! - zapewniła go uśmiechając się delikatnie. Gdy się podnosił spojrzała na niego pytająco. Nie chciała, żeby gdzieś odchodził ale skoro nic nie mówił, że wychodzi to znaczyło, że tego nie robi. Patrzyła na niego jak przekładał rzeczy z siatek do szafy i przymrużyła oczy. Usiadła na łóżku, zaczesała włosy za uszy i podeszła do niego. Wzięła z reklamówki jakąś bluzkę i wrzuciła ją na półkę. Nie miała zamiaru tak siedzieć bezczynnie i gapić się jak on zajmuje się jej rzeczami. Skoro już tutaj mieszka to to ją do czegoś zobowiązywało. Już miała brać kolejną bluzkę gdy do drzwi ktoś zapukał. Spojrzała pytająco na Alexandra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:32, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Odetchnął głośno i się skrzywił lekko. Pocałował ją w czoło.
- Zaraz wracam.- mruknął cicho i w wampirzym tempie stanął przed drzwiami, które otworzył. Zacisnął mocno szczękę i spojrzał wilkiem na Kestena. Jego mięśnie się napięły, a twarz przybrała wrogi wyraz. Jeszcze mu mało?
- Czego?!- warknął jedynie, a wypowiadając te słowa obnażył trochę swoje zęby, które połyskiwały złowrogą wręcz bielą. Jeśli znów coś wywinie Alex nie ręczy za siebie. Nie ważne, czy jest on bratem Avery, czy nie, ale przysięga samemu sobie, że rozszarpie go na małe kawałki i usmaży na głębokim oleju, a później poda w jakimś fast foodzie za pół ceny. Niech już będzie stratny. Nie ważne. Przynajmniej się go pozbędzie i to skutecznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexander dnia Sob 22:32, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesten
Postać specjalna
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czekał i czekał, starał być się spokojnym, a kiedy drzwi się otworzyły i zobaczył wampira zastanawiał się przez chwilę. I przez dłuższy czas niezręczna cisza nastała, po jakimś tam czasie odezwał sie spokojnie
- spokojnie, nie mam tym razem wrogich zamiarów... daliście mi do myślenia i to dużo... chciałbym porozmawiać, zwłaszcza z Avery... chciałem pokazać, powiedzieć Jej i Tobie czemu tak... nie obraź się... wampirów nie lubię... chyba że nie dacie mi szansy to sobie pójdę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:43, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Yhymm. - mruknęła patrząc jeszcze na niego po czym samodzielnie zabrała się za wypakowywanie swoich nowo zakupionych rzeczy. Akurat miała w rękach dwie czy trzy bluzki gdy "czego?!" jej ukochanego tak bardzo ją wystraszyło, że je upuściła. Staneła prosto i zaczęła głośno oddychać. Serce biło jej jak oszalałe.
- O matko.. - mruknęła do siebie starając się uspokoić. Oparła się jedną ręką o szafę i westchnęła głośno. Usłyszawszy głos brata odwróciła się w stronę wyjścia z wrogim spojrzeniem. Podeszła do ukochanego i obejmując go od tyłu spojrzała na Kestena. Miała przymrużone oczy a na jej palcu błyszczał diament pierścionka zaręczynowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:48, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- A może tym razem to ja mam wrogie zamiary...- burknął pod nosem i zmierzył go złowrogo spojrzeniem. Taaak miał już inny plan. Teraz po głowie chodziło mu odrywanie skóry płatami i słuchanie jak wije się w agonii. Umrze z bólu, a Alex nie będzie tak łaskawy, żeby skrócić jego męki i będzie się tylko przyglądać. Jego skórę rzuci na słońce i będzie czekał, aż robaki zjedzą ją kawałek po kawałku. Uśmiechnął się wrednie do niego.
- Ja mam w głębokim poważaniu, co myślisz o wampirach, ale nie wiem, co na to Avery.- powiedział wrogo, a wtedy usłyszał swoją ukochaną, że zmierza w ich stronę. Poluźnił uścisk na drzwiach, a gdy ta objęła go położył jedną dłoń na jej i delikatnie złapał, po czym przystawił ją sobie bliżej do ust i ucałował każdą opuszkę palców z osobna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesten
Postać specjalna
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:55, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Spokojnie patrzył na nich, anwet się nie skrzywił... Patrzył na nich i westchnął, nie wiedział co powiedziec. Miał trudny charakter i często zmienny... Patrzył na nich i powiedział cicho
- wybacz mi za moje zachowanie... jak chcesz to uwierz a jak nie to nie wierz... ale miałem powody aby tak się zachowywać, i jeżeli dasz szanse to pokaże wam... chodziło mi tylko o jej bezpieczeństwo i o nic więcej... Twoja decyzja... Wasza... chciałbym to wyjaśnić...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kesten dnia Sob 22:56, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:00, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne, że miałeś powody.. Swoją głupotę chyba.. - odpowiedziała niechętnie patrząc na niego. Oparła głowę na ramieniu Wampirka i westchnęła cicho. Splotła swoje palce z jego i ścisnęła lekko jego dłoń.
- Tu nie ma nic do wyjaśniania Kesten! Uśpiłeś mnie i wywiozłeś kij wie gdzie! Jak chcesz to wyjaśnić hmm? Że co? Że chciałeś mi uświadomić jak niby wielki błąd popełniam wiążąc się z Alexandrem?! Chyba nie chcę tego słuchać.. - powiedziała ostatnie słowa szeptem po czym spuściła wzrok na podłogę. Westchnęła głośno i przeczesała sobie włosy wolną dłonią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:06, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się wrednie do Kestena słysząc słowa Avery.
- No cóż... Chyba tyle z Twoich wyjaśnień. Ja nie chciałem Cię słuchać od początku, a teraz jeszcze Avery. Jak dla mnie, to niezbyt ważne są Twoje pobudki, które poprowadziły Cię do tak obłąkanego zachowania, tylko jego wynik, za który powinieneś przeprosić swoją siostrę, chociaż wątpię, że jakiekolwiek przepraszam zrekompensuje, to co czuła i to przez własnego brata.- powiedział patrząc się na niego nieprzerwanie swoimi lodowymi tęczówkami, które jak zawsze nie przejawiały żadnych emocji.
- Szczerze? Jakoś nie wydaje mi się, żeby kogoś z nas interesowały Twoje doświadczenia życiowe na temat wampirów. Pewnie opowiesz jakąś ckliwą historyjkę wmawiając nam, że to co zrobiłeś było na swój sposób słuszne i będziesz miał nadzieję, że zapomnimy o tym wszystkim... No cóż... Jeśli chodzi o mnie to napewno w takim przypadku byś się mylił. Ja jestem pamiętliwy.- powiedział chłodno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesten
Postać specjalna
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:18, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchał ich spokojnie, wiedział że dużo tutaj zawinił, ale nie poddawał się. Spojrzał na swoją siostrę, prosząc o szansę aby mógł powiedzieć to co chciał, później na Alexa, ale normalnym spojrzeniem i powiedział
- wiem że zachowałem się nie odpowiedzialnie, nie sprawiedliwie, i raniłem innych uczucia... nie mam nawet zamiaru prosić o wybaczenie i o to abyście zapomnieli o tym, to będzie wasza wyłącznie decyzja... wiem że źle się zachowałem, ale jak już mówiłem, miałem swoje powody i kierowałem się wyłącznie bezpieczeństwem swojej siostry... nie chce opowiedzieć żadnej tkliwej opowieści, chociaż powiem to co przeżyłem przy spotkaniach z wampirami co tez poprę dowodami... sam bedziesz mogł potwierdzić że to prawda, skoro jesteś wampirem... jest mi przykro z tego powodu, ale jak już wcześniej tez powiedziałem miałem ku temu powody aby tak działać i dałeś mi dużo do myślenia... jakby tak nie było, to by mnie tutaj nie było... Teraz jeszcze raz prosze Was o to abyście dali mi szanse powiedzieć co mam do powiedzenia... nigdy nie chciałem aby coś złego spotkało siostrę i to Avery powinna wiedzieć... czekam na Waszą decyzję... nie będę sie pchał, jak nie zgodzicie się to trudno, odejdę i spróbuję kiedy indziej Wam to wyjaśnić...
*spojrzał na nich po kolej, Jego słowa była (uwaga!) szczere, a to było u niego bardzo rzadkim zjawiskiem. Nie miał nic przy sobie, żadnej broni ani nic. Powiedział do Avery
- Chciałem z Tobą porozmawiać tylko, a wiedziałem że on słyszał... a nawet jakbym poprosił abys ze mną się gdzieś przeszłą, to byś się nie zgodziła... a mi zalezało aby ta rozmowa odbyła się miedzy nami, bez światków... wiem że źle postąpiłem, przez co wybacz mi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:31, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy Alex mówił o jej uczuciach wtedy gdy ją porwał zamknęła oczy usiłując, zresztą bezskutecznie, do tego nie wracać. Westchnęła cichutko i słuchała wywodu brata uważnie jednak trochę lekceważąco na niego patrzyła. Gdy skończył zaczęła się śmiać.
- Aj lol Kesten. Nie masz zamiaru prosić o wybaczenie a potem mówisz "wybacz mi". - te jego słowa wypowiedziała kpiąco. Uśmiechnęła się do niego złośliwie.
- A poza tym.. Alex jest już częścią mnie więc raczej trudno nas rozdzielić.. Nie wysilaj się następnym razem, gdyż jest do bezcelowe. No i nawet jakbyś tylko mnie to powiedział to i tak Alexander by się o tym dowiedział. Powiedziałabym mu wszystko. Więc sam widzisz, że to byłoby bez sensu. A jeśli chodzi o tę całą historyjkę to jak chcesz.. Akurat będę miała bajkę na dobranoc.. - wzruszyła ramionami i spojrzała na ukochanego. Uśmiechnęła się do niego delikatnie aczkolwiek okropnie czule.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avery dnia Sob 23:33, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:36, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- A miało być nieckliwie...- mruknął pod nosem i udał, że ze wzruszeniem przeciera sobie, oczy, ale po chwili uniósł na niego wzrok.
- Ale jeśli musisz to z siebie wyrzucić, to posłucham, albo przynajmniej udam, że będę słuchał. Avery po za tym przyda się trochę snu i może ją uśpisz...- powiedział i pogłaskał ją lekko po głowie i odsunął się z framugi robiąc mu przejście
- Proszę.- powiedział dziwnie normalnym głosem zapraszając go gestem ręki do środka. Jednak na jego ustach widniał ten sam wredny uśmiech, co wcześniej.- Może herbaty?- spytał kpiarsko i łapiąc Avery za dłoń poprowadził oboje do salonu. Ze swą narzeczoną usiadł na kanapie obejmując ją ramieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kesten
Postać specjalna
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:48, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nic nie odpowiedział na słowa siostry i patrzył na nią przepraszająco, tak jak nigdy przedtem. Nigdy nie można było pomyślec że on, we własnej osobie zniży się do próśb wybaczania. Wszedł do środka, nie będąc pewny jak ma zacząć swoją wymowę... Spojrzał na wampira, nawet spokojnie i znoszący kpiny i tym podobne... po chwili powiedział
- nie dzięki... ale chciałbym zwykłą wodę...
Poprosił spokojnie siadając sobie gdzieś wygodnie. Miał nadzieję że siostra mimo wszystko lekko go wesprze, bo powinna nieco o nim wiedzieć, co przeżył, no ale nic takiego się nie stało, nawet się nie dziwił bo ranił ją.
- nie mam zamiaru Was rozdzielać... bądź razie już nie teraz jak zauważyłem to, czego wcześniej nie widziałem, gdyż byłem przysłonięty całkowicie przez wrogość wobec wampirów i zapomniałem jednej rzeczy i to podstawowej, że nie można wszystkich mierzyć tą samą miarą... powinienem wiedzieć że nie wszystkie wampiry są takie same...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|