Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:12, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Czarownica, wampir... Hmm... Chyba rutyna w grę nie wchodzi...A sierściuchy jakoś mnie nie lubią.- powiedział i uśmiechnął się do niej delikatnie. Taka mieszanka nie mogła być zwyczajna i rutynowa.
- Ale może, to wszystko dzieje się za szybko... Nie wiem sam..- mruknął cicho nadal trzymając ją szczelnie w objęciach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:04, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- No ale wiesz o co mi chodzi.. - mruknęła i zaciągneła się jego słodkim zapachem. Słysząc jego kolejne słowa przestała na moment oddychać. Dochodząc do siebie odsuneła się od niego delikatnie i spojrzała mu głeboko w oczy.
- Co sugerujesz? Rozłąkę? - zapytała lekko przerażona. Ale może miał rację. A gdyby od siebie odpoczęli wszystko wróciłoby no normy? Kto wie. W każdym bądź razie liczyło się to co czuli. A ona go kochała bardziej niż kogokolwiek innego na świecie. Być może wszystko działo się za szybko jednak ona nic na to nie może poradzić, że tak szybko go pokochała i oddała mu swoje serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:53, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nic nie sugeruję... Nie wiem...- powiedział bezradnym tonem i przytulił ją do siebie jeszcze mocniej, ale nie na tyle, żeby poczuła ból. W starym zwyczaju przesuną nosem po jej szyi. Oddał jej swoją poharataną duszą i martwe serce. To niewiele, ale wszystko co mógł jej dać. Oddał całą miłość, którą posiadał. Pocałował ją bardzo delikatnie w skroń.
- Ale jeśli to będzie jakieś rozwiązanie, to poszlajam się po lasach, czy innym mieście. Zostawię Ci dom pod opiekę, jeśli nie będziesz miała nic przeciwko...- powiedział cicho wręcz niesłyszalnie. Jeśli mieliby się rozstać na jakiś czas, to tylko i wyłącznie wtedy, gdyby on się stąd ruszył, a nie ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:04, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zamknęła mocno oczy słysząc jego ostatnie słowa. Po jej policzkach mimowolnie zaczęły płynąć słone łzy. Łknęła cicho po czym uniosła wzrok na tęczówki ukochanego. Bez słowa pocałowała go namiętnie w usta. To wszystko było takie niewłaściwe.. Może i rozłąka miała pomóc ale na pewno miała także okropnie boleć. W końcu pokochała go całą sobą i nawet trochę więcej. Poczuła jak robi jej się gorąco. Przycisnęła go mocno do siebie składając na jego ustach kolejny już pocałunek, tym razem delikatny aczkolwiek okropnie czuły. Całowała go tak jakby się już z nim żegnała a przecież wcale nie chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:11, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Kochanie...- jęknął jedynie od niej się odsuwając. Widząc jej łzy poczuł się niewyobrażalnie źle. Tak jak nigdy. To on doprowadził ją do tych łez. Czuł się jak ostatni gnój, cham i debil. Uniósł jej podbródek do góry i kciukiem starł łzy z jej lekko zaróżowionych policzków, a po chwili ucałował ją jeszcze w każdy z nich.
- Nie chcę Cię ranić. Zrobimy cokolwiek będziesz uważała za słuszne.- powiedział cicho, wręcz ledwie słyszalnie, ale ona mogła usłyszeć go bez najmniejszego problemu. Ucałował jeszcze czubek jej nosa i odgarną włosy za ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:21, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Tu już nie ma ja.. Teraz jesteśmy My Słońce. Myśl o nas nie o mnie.. Być może trzeba na chwilę pocierpieć by później znów emanować miłością? Cóż. Spróbujmy. - szepnęła patrząc głeboko w jego oczy. Przeczesała palcami jego włosy, czochrając je przy tym. Uśmiechnęła się tak lekko, że prawie w ogóle po czym stanęła na palcach i pocałowała go w czoło.
- Wszystko będzie dobrze, obiecuję. - szepnęła jeszcze stając normalnie na podłodze. Spojrzała w ziemię jednak po chwili uniosła wzrok na swojego ukochanego.
- Będzie ok. - powtórzyła już bardziej do siebie niż do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:28, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteś Ty... Jesteś dla mnie najważniejsza, bo ja, to jestem ja... Potwór, który ma za zadanie jedynie mordować... Liczysz się tylko Ty i Twoje szczęście...- szepną jeszcze cicho i przyłożył swoje czoło do jej. Słysząc jeszcze jej kolejne słowa uśmiechną się blado i położył jej dłoń na policzku.
- Dobrze... Jednak jak będziesz mnie potrzebować, to wiedz, że nigdy nie będę jakoś zbyt daleko...- dodał jeszcze i pogłaskał ją po policzku wierzchem dłoni.
- Moja najpiękniejsza, kobieta na ziemi i po za nią...- szepną jeszcze pełen zachwytu. Nigdy nie przestał się na nią patrzeć w ten sam zachwycony, szczeniacki sposób. W ten sam zakochany sposób, co za pierwszym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:36, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego gniewnie usłyszawszy jego pierwsze słowa. Chwyciła jego twarz w obie dłonie ptarząc na niego w ten sam gniewny sposób.
- Nie mów tak o sobie nigdy więcej na głos przy mnie. - powiedziała głosem nie znoszącym sprzeciwu. Za bardzo go kochała, żeby móc wysłuchiwać takie bzdóry. Patrzyła mu głęboko w oczy, tak niesamowicie czule.
- Dobrze. - szepnęła uśmiechając się lekko, po jego kolejnych słowach uśmiechnęła się nieco szerzej.
- Mój idealny Wampirek.. - szepnęła zamykając oczy by po chwili złożyć na jego ustach słodki, czuły i delikatny pocałunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:40, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Kochanie, ale to prawda... I dobrze o tym wiesz... Przecież, gdyby nie to, że w okolicy jest za dużo czarownic, to pewnie bym Cię ugryzł...- powiedział niezwykle cicho i bardzo szybko, a jego głos przesiąknięty był wstrętem do samego siebie.
- Z tym idealnym można by polemizować...- powiedział i puścił jej oczko. Teraz w przeciwieństwie do wcześniejszej wypowiedzi można było wszystko zrozumieć bez najmniejszych problemów. Uśmiechnął się jeszcze do niej łobuzersko i pocałował ją w czubek nosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:47, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała mu znów głęboko w oczy a jej warga drgnęła, gdy tylko brunetka usłyszała jego pierwsze słowa. Westchnęła cicho i spuściła wzrok. Tak, wiedziała, że to najprawdziwsza prawda ale wiedziała także, że teraz już jej nic nie zrobi, że ją kocha i należy do niej tak samo jak ona do niego.
- Och.. Nic mi nie wolno powiedzieć.. - mruknęła niezadowolona uśmiechając się delikatnie. Po chwili jednak westchnęła ciężko.
- Nie żebym Cię wyganiała.. Ale idź zanim się rozmyślę.. - jęknęła patrząc gdzieś w bok. Jej serce zaczęło szybciej bić a oddech stał się cieższy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alexander
Wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:51, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przyparł ją jeszcze do ściany i pocałował zachłannie, długo i namiętnie. Tak na pożegnanie. Na końcu jeszcze dał jej krótkiego i czułego buziaka, a po chwili już go nie było. Gdyby tego nie zrobił pewnie żegnali by się w nieskończoność i nic by z tego nie wyszło. Westchnął jeszcze głośno i pobiegł szybko przed siebie nie oglądając się w tył, bo wiedział, że zapewne by zawrócił.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avery
Czarownica
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:56, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odwzajemniła pocalunek niezwykle namiętnie i czule wypełniając tę pieszczotę całą miłością jaką do niego żywiła. A później znikł. Zupełnie bez ostrzeżenia i niespodziewanie znikł. Spojrzała za okno smutno i osunęła się bezwładnie na ziemię. Westchnęła głośno powstrzymując się od kolejnego wybuchu płaczu.
- Przecież wróci... - jęknęła pocieszajac się tą myślą. Chciała krzyknął krótkie "Alex!" żeby jednak zawrócił ale wiedziała, że musi być silna. Podniosła się, przebrała i opadła na łóżko. Długo nie mogła zasnąć myśląc cały czas o nieobecności swojego ukochanego. W końcu ze zmęczenia jej ciało odmówiło całkowitego posłuszeństwa i zapadło w głęboki sen. Nie licząc upływających dni, któregoś nieznanego wyszła z domu.
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avery dnia Czw 21:31, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|