Forum www.dreamworld.fora.pl
Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Park
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Edos
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexander
Wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:59, 13 Sie 2009    Temat postu:

- Nie ważne...- mruknął jedynie na niezadane jeszcze pytanie. Zupełnie jakby czytał w myślach. Ale nie czytał. Po prostu czuł, że się na niego patrzy. A to, że chciałaby wiedzieć, o co chodzi, jest przecież oczywiste. Spojrzał jeszcze na nią łagodnie i przejechał opuszkami palców po jej policzku.
- Nie ważne...- powiedział jeszcze ciszej. Wręcz ledwo słyszalnym szeptem i nachylił się nad nią, żeby pocałować ją jedynie delikatnie w usta. Chwilę później odsunął się na poprzednią pozycję i wbił wzrok w jakieś odległe światło lampy. Zaraz się pewnie żarówka przepali. Widział jak drucik ledwo co się żarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:06, 13 Sie 2009    Temat postu:

Odwzajemniła delikatny pocałunek po czym westchnęła.
- Jasne. - mruknęła niezadowolona i odsunęła się od niego troszkę. Jęknęła a po chwili już stała obok ławki. Spojrzała na niego gniewnie wypuszczając przez nos powietrze. Spojrzała na księżyc przywieszony na niebie i niemo zawyła w jego stronę błagając o pomoc. Jednak najwyraźniej takowej się nie doczeka toteż spuściła głowę i wolno ruszyła alejką przed siebie. Nie do końca wiedziała co robi. Symulowała focha, żeby jej powiedział starając się ją udobruchać? Może, a może nie. Po prostu bolało ją to, że coś go trapiło a ona była w tym wszystkim bezradna. Co mogło być aż tak straszne, że nie mogła o tym wiedzieć? No co?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexander
Wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:12, 13 Sie 2009    Temat postu:

- Avery... Myślisz, że Cię nie dogonię, czy jak? Nie obrażaj się tylko wracaj.- powiedział trochę tak jakby mówił do małego dziecka. Nie miał dziś ochoty się za nikim uganiać. Wiedział, że jest w ciąży a wtedy ma się różne loty, no ale niech mu nie ucieka. W taki sposób i tak nic na nim nie wymusi, a on szantażu nie lubił. A zwłaszcza wtedy, gdy był stosowany na nim samym. Zmierzwił trochę sobie włosy i w końcu nawet uraczył ją spojrzeniem.
- No chodź...- powiedział jeszcze bardziej miękko. Tak wręcz aksamitnie. Patrząc się na nią tym nieodgadnionym wzrokiem. Nigdy nie wiadomo, co ten osobnik sobie myśli czy też czuje i mało prawdopodobne, że ktoś kiedyś to odgadnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:19, 13 Sie 2009    Temat postu:

Jego słowa puściła mimo uszu. Wbiła dłonie do kieszeni spodni i zamknęła oczy stając po jego krótkim "No chodź". Oddychała głośno starając się uporządkować swoje myśli. W końcu jednak się odwróciła w stronę wampira jednak nie ruszyła się z miejsca. Usiadła ostrożnie na ziemi po turecku i patrzyła na niego bliżej nieokreślonym wzrokiem.
- Czemu mi nie chcesz powiedzieć o co chodzi? Boisz się? Martwisz? Nie wiem! Nie ufasz mi? - jęknęła żałośnie ostatnie słowa. Zacisnęła usta i spuściła wzrok na swoje dłonie, które nerwowo się trzęsły jak u człowieka chorego na Parkinson`a. Zacisnęła je mocno w pięści i pokręciła głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexander
Wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:24, 13 Sie 2009    Temat postu:

- Kochanie, ale o co Ci chodzi? Przecież nic się nie stało... Jest wszystko w najlepszym porządku.- nadal mówił, jakby tłumaczył coś małemu dziecku i podszedł do niej kładąc zimne ręce na jej ciepłych policzkach. Uśmiechnął się trochę łobuzersko i przyłożył swoje czoło do jej. Może grał, może nie? Kto go tam wie. Chyba jedynie licho.
- Wszystko w najlepszym porządku.- powiedział jeszcze raz tylko ciszej, jakby przekonywał sam siebie. Chociaż nie do końca. On siebie nie musiał przekonać, bo po co? Wystarczyła ona. Chociaż siebie pewnie też by umiał. Najlepszy kłamca w końcu to ten, który sam wierzy w swoje kłamstwa.
- Nie siedź tak na ziemi.- powiedział jeszcze i wstał wyciągając dłoń w jej stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:47, 14 Sie 2009    Temat postu:

Gdy do niej podszedł zdecydowała się podnieść na niego wzrok. Poczuła na policzkach jego dotyk i mimowolnie się wzdrygnęła czując dreszcze temu towarzyszące. Spojrzała mu w oczy, gdy przyłożył swoje czoło do jej jednak nie odwzajemniła uśmiechu. Nie odezwała się nawet jednym słowem. Miała beznamiętny wyraz twarzy i taki sam wzrok, który uparcie wbity był w tęczówki wampira. Spojrzała krótko na jego dłoń i chwyciła ją mocno po czym się podciągneła wstając. Otrzepała się cicho po czym skrzyżowała ręce na piersi i stała tak na przeciw Alex`a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexander
Wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:53, 14 Sie 2009    Temat postu:

- No o co Ci chodzi?- spytał zrezygnowany, jakby naprawdę nie wiedział. Ale chyba się nie droczył. Nie rozumiał po prostu, czemu ona musi to wiedzieć. Splótł jeszcze ręce i przechylił lekko głowę przyglądając się jej niezwykle uważnie. On też się patrzył na nią tak dziwnie. Właściwie nie. Tak jak zawsze. Jego oczy w końcu nigdy nie pokazywały uczuć, ale, że tego jej nie robią denerwowało go. Mimo, że nie sposób było tego dostrzec. Wyraz twarzy bez jakiegokolwiek grymasu. Nie poruszał się. Wyglądał jak posąg. Taki martwy i zimny, a przy tym niemalże idealny. Nawet nie musiał mrugać. Patrzył się na nią nieprzerwanie.
- Ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia, czemu tak się zachowujesz.- mruknął jeszcze bardziej do siebie niż do niej i tym razem się ruszył, a właściwie jedynie zmierzwił sobie delikatnie włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:57, 14 Sie 2009    Temat postu:

- Yhymm. - mruknęła zła i minęła go opuszczając bezwładnie ręce, które chwilę później schowała w kieszeniach spodni. Chuchnęła w górę powietrzem, które widoczne było w postaci białego dymku. Powtórzyłą to kolejno trzy razy aż w końcu stwierdziła, że to dość idiotyczne i skupiła się na drodze. Ta odległa lampka w końcu zgasła, gdyż jej żarówka się przepaliła a brunetka jedynie zerknęła w tamtę stronę bez większych emocji. Zaczęła się zastanawiać nad planem doskonałym, który pomógłby jej rozgryźć swojego narzeczonego. Jak oni mieliby być małżeństwem skoro nie mówili sobie wszystkiego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexander
Wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:02, 14 Sie 2009    Temat postu:

Nie minęło dużo czasu, aż do niej doszedł. Westchnął jedynie do siebie i szedł obok z głową delikatnie spuszczoną w dół. Oczy miał przymknięte. Nie musiał patrzeć, żeby widzieć. Kolejna magiczna wampirza zdolność. Wszystkie inne zmysły wyostrzone idealnie.
- O co Ci chodzi?- spytał jeszcze raz bardzo spokojnie. Podniósł głowę, ale nie otworzył nawet oczu. Jedynie do nozdrzy wpuścił nową dawkę powietrza. Męcząca sytuacja musiał przyznać. Dlaczego te baby są tak uparte? Może się nie nadawał na męża i ojca? Bardzo prawdopodobne. Wampir i czarownica? Wampir i ktokolwiek? Maszyna do zabijania miałaby założyć rodzinę? Szczerze? Dobry żart. Ale to jakoś go zbytnio nie martwiło. Miał inne powody i napewno żadnym podstępem ani niczym w tym stylu nie powie nic, anic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avery
Czarownica



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:07, 14 Sie 2009    Temat postu:

- Nie, nie. Zupełnie o nic. - wzruszyła ramionami i spojrzała na niego uśmiechając się radośnie. Jednak i tak zapewne mógł wiedzieć, że do najszczerszych to ten uśmiech nie należał. I tak po chwili brunetka zagryzała wargę może zbyt za mocno. Czując ból wypuściła ją spod swoich zębów i westchnęła cicho. Stanęłą raptownie i spojrzała na swój brzuch.
Dzieciak ma nieźle siły.. Łuh.. pomyślała kładąc dłoń na brzuchu. Zapominając o wcześniejszej rozterce z wargą znów ją przygryzła i zmarszczyła brwi. Wyprostowała się i znów ruszyła przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexander
Wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:14, 14 Sie 2009    Temat postu:

Zacisnął jedynie mocno wargi i pięści. Wziął jeszcze dwa głębokie oddechy. Po czym spojrzał się jedynie na nią i w ogóle się nie ruszył. Jak nie chce żeby z nią szedł i ciągle od niego ucieka, to da jej spokój. Usiadł sobie na ławce i odchylił głowę do tyłu uprzednio kładąc dłonie na karku. W okół było przyjemnie ciemno. Chociaż widać było kilka latarni w oddali. Ale to nie jest jakieś istotne. W blasku księżyca jego twarz wydawała się być jeszcze jaśniejszą niż rzeczywiście, a tęczówki wyglądały jak wykonane ze srebra, lub innej platyny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Edos Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin