Forum www.dreamworld.fora.pl
Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cataracta Vita Aeterna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Góra Straceń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:54, 16 Lip 2009    Temat postu:

-Taką decyzję trzeba bardzo dokładnie przemyśleć, bo potem już odwrotu nie będzie. Brat by się pewnie ucieszył i to bardzo- Tai zaśmiał się kolejny raz. Zwłaszcza za nim tęsknił. Brakowało mu ich wspólnych rozmów, nawet kłótnie czasami miło wspominał. Życie w klasztorze było bardzo monotonne.
-Szczerze, to teraz się cieszę, że dałem się wrobić w tę misję. Odpocznę trochę od klasztornego rygoru. I bardzo dziękuję za takie miłe towarzystwo- dodał po chwili.
Odpiął kilka guzików przy swojej szacie i poluzował pas; było ciepło, a on tkwił zapięty po samą brodę. Wyszukał w małej sakiewce jabłko i zaczął jeść swój pierwszy od rana posiłek. Czuł się swobodnie przy swojej nowej towarzyszce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:47, 17 Lip 2009    Temat postu:

- Ach... To myślenie jest wszechobecne i męczące przy okazji... I pewnie nie tylko brat by się ucieszył, ale i także te kobiety, które oglądałeś za parawanem- powiedziała, ale drugą część dodała trochę ciszej i z dźwięcznym śmiechem, choć i tak wiedziała, że usłyszy.
- Jesteś pewny, że się cieszysz? Wiesz... Nawet nie wiesz na kogo natrafiłeś.- powiedziała żartem. No niby była czarownicą, ale jakoś nie miała ochoty z tym się ujawniać, bo po co. Było miło i fajnie. Faithe rozczochrała sobie jedną dłonią włosy i rozejrzała się dookoła. Jej wzrok przykuł mały rdzawy kwiatek. Tego cholerstwa szukała. Urwała go szybko i podeszła do torby, po czym wsadziła do do kawałka materiału, a następnie wylądował w torbie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:09, 17 Lip 2009    Temat postu:

-Szukasz kwiatów i to nie byle jakich, więc już coś o tobie wiem. Zielarka, druidka?- Tai skupił swój wzrok na torbie dziewczyny, nie poruszył się ani trochę. Pytał z czystej ciekawości. Jedynego był pewien, nie jest demonem. Mnich wyczuwa takie istoty.
-Kobiety chyba przepadają za kwiatami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:59, 18 Lip 2009    Temat postu:

- Naprawdę wyglądam na druidkę?- spytała i spojrzała wymownie na swoje ubranie. No nie było jakieś byle jakie tylko z najwyższej półki. No tak kobiecie, która urodziła się przeszło 500 lat temu w arystokratycznej rodzinie zawsze zostanie uwielbienie dla drogich ubrań.
- Kobiety lubią kwiaty.- powtwierdziła i założyła dłonie na piersiach. No tego jeszcze nie było. Ktoś porównał ją do zielarki i druidki. Ciekawe.
- Dobra może wymyślisz coś bardziej prawdopodobnego, co?- spytała jeszcze, a jej wzrok natknął się na niezwykle rzadkiego grzyba. No też na pewno się przyda, więc i on wylądował w jej torbie owinięty wcześniej szczelnie materiałem. Otrzepała dłonie, o swoje rurki wykonane z ciemnego jensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:00, 18 Lip 2009    Temat postu:

-Wybacz, jeśli cię uraziłem. Druidzi bardzo często się maskują. Różnych rzeczy można się po nich spodziewać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:05, 18 Lip 2009    Temat postu:

- Tak jestem bardzo urażona.- powiedziała ze śmiechem. Faithe miała dziwne poczucie humoru i nikt nigdy nie mógł rozgryźć, czy jest zła, czy wręcz przeciwnie.
- To jak strzelasz dalej?- spytała jeszcze wyjmując jakąś złotą monetę z kieszeni. Usiadła na kamieniu i zaczęła ją obracać na palcach. Moneta miała dla niej wartość sentymentalną. Była jeszcze z czasów jej dzieciństwa. Kiedyś była zawieszką. Ręcznie zdobiona. Z jednej strony widniał brykający koń, a z drugiej dwa wilki leżące obok siebie. Dwa herby. Jeden rodziny jej ojca, a drugi matki. Widnieje tam również napis, jednak przez ząb czasu został już zatarty na tyle, że nie idzie odczytać słów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Faithe dnia Sob 13:09, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:09, 18 Lip 2009    Temat postu:

-Hmm... sam nie wiem, nie jestem w tym dobry najwyraźniej- zaśmiał się.- Jednak wydaje mi się, że zwykła ludzka kobieta nie zapuszcza się sama w te strony...- zamyślił się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:13, 18 Lip 2009    Temat postu:

- A może jestem bardzo głupią ludzką kobietą?- spytała zaczepnie nadal obracając zręcznie monetę między palcami. Pod nosem nuciła sobie cicho kołysankę. Nie pamiętała skąd ją zna, ale przez tyle lat życia nasłuchała się tego tyle, że nie musi przecież już wszystkiego pamiętać.
- Podobno mnisi czasem potrafią czarować, to prawda?- spytała jeszcze z zaciekawieniem. Wszystko, co tyczyło się magii było dla niej niezwykle ciekawe. Nawet jeśli tyczyło się to innych stworzeń niż czarownice. Lubiła poznawać i uczyć się. W końcu życie polega na doskonaleniu samego siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:20, 18 Lip 2009    Temat postu:

-Nie wyglądasz na głupią ludzką kobietę.- Odparł tak, jakby ją przedrzeźniał.- Tak, masz rację. Jednak unikamy tego. Magii używamy w ostateczności. Cześć z nas pobiera nauki u mnichów, którzy zajmują się tylko i wyłącznie magią. Sam czasami podpatrywałem grono tych nielicznych, czasami czegoś się nauczyłem. Bardzo często spotyka się wśród nas uzdrowicieli, zazwyczaj przypada ich trzech na jeden zakon. Sami potrafimy poradzić sobie z mniejszymi obrażeniami, bo to jest często pomocne w czasie naszych walk z istotami ciemności- odpowiedział.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tai dnia Sob 13:22, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:25, 18 Lip 2009    Temat postu:

- Pokaż coś...- powiedziała, takim głosem, który nie znosił sprzeciwu, jednak nadal był miękki, jak atłas i słodki niczym anielskie dzwoneczki. Uśmiechnęła się delikatnie i podrzuciła monetę, która obróciła się kilka razy w powietrzu, a po chwili ją zręcznie złapała i znów schowała do kieszeni. Będzie trzeba trochę przeczyścić. Chciała zobaczyć, jak rzecz zwana magią wychodzi mnichom. Ta jej ciekawość. Dziwne, że jeszcze nie smaży się przez nią w piekle. Już kilka razy by spłonęła na stosie, jednak nadal żyje. Może jej do piekła nie chcą...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:37, 18 Lip 2009    Temat postu:

-Nie lubię tego- mruknął.- Tym bardziej, że prawie nic nie umiem. Magia nie jest sposobem na życie mnicha. Wszystko wolimy wykonywać... po ludzku, że tak to ujmę. Ale jeśli już nas dopadnie demon, trzeba sobie pomóc.- Pierwszy raz od dłuższego czasu sięgnął po swój ekwipunek. Rozwiązał worek i zaczął czegoś szukać. Wyjął niewielki nożyk i zamknął pakunek. Obrócił go kilkakrotnie w dłoni. Leżał w niej idealnie, był przystosowany do zadawania ciosów, gdy przeciwnik stykał się niemal głową z mnichem. Mało kiedy używany, bo rzadko dochodziło do tak bliskiego spotkania z wrogiem. Tai pomyślał chwilę, zdecydowanym ruchem przeciął nadgarstek. Skrzywił się mocno, gdy z rany zaczęła obficie sączyć się krew. Odrzucił na bok nożyk i przytknął do rany drugą dłoń. Po cichu coś wyszeptał. Gdy odsłonił ranę, została po niej jedynie niewielka blizna.
-Wkrótce i ona zejdzie- odparł.- Czasem to wystarczy, żeby ujść z życiem- powiedział podnosząc nożyk i wycierając go dokładnie z krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:47, 18 Lip 2009    Temat postu:

- No nieźle...- powiedziała z uznaniem.- Ale pokaż mi tą łapkę.- powiedziała i wyciągnęła dłoń w jego stronę. No co też można się czasem popisać. No chyba już nie ucieknie przed nią z krzykiem. A jak tak to trudno. Ona też prawie wszystko robiła po "ludzku". Nie lubiła zbytnio wyręczać się magią, chociaż czasem tak robiła. Zależnie od humoru. Magia płynęła w jej żyłach i tego nic nie zmieni. Była naprawdę potężną czarownicą. Miała do tego talent jak mało kto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:49, 18 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią nieco zdziwiony. Postanowił jednak nic nie mówić i wyciągnął dłoń w jej stronę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faithe
Czarownica



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:54, 18 Lip 2009    Temat postu:

Dotknęła końcem palca jego nadgarstka i delikatnie przejechała po jego bliźnie. Nawet nie szeptała żadnych słów. Nie potrzebowała tego, bo i tak zawsze działo się tak jak ona chciała, gdy zabrała dłoń po bliźnie nie zostało najmniejszego śladu. Wyprostowała się wtedy, jakby siedziała w sukni z gorsetem. Stare nawyki zawsze dają o sobie znać. Lekcje etykiety. Ech, jak ona tego nie lubiła, ale wszystko miała opanowane na naprawdę wysokim poziomie. To i nie tylko to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tai
Mnich



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:01, 18 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzał na dłoń, później na towarzyszkę i zmarszczył brwi. Jego twarz zastygła, nagle przygryzł dolną wargę i jeszcze bardziej zaczął świdrować wzrokiem kobietę. Czekał na jakieś wyjaśnienia.
Wiedźma? Pierwsza myśl, która wdarła się do jego umysłu. Cofnął dłoń do tyłu, nie próbował sięgać po worek z ekwipunkiem. Nie znał jej siły. Miał tylko nadzieję, że nic złego się nie wydarzy, nie wyglądała na wrogo nastawioną. Wolał jednak jej nie denerwować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tai dnia Sob 14:02, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Góra Straceń Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin