Forum www.dreamworld.fora.pl
Forum fantasy, w którym akcja dzieje się w nieistniejącym świecie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Azriela
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Ostatni krąg piekielny / Zamek Pana Ciemności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:09, 05 Sie 2009    Temat postu: Komnata Azriela

opis później

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morrigan
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:14, 05 Sie 2009    Temat postu:

/Komnata Morrigan

- Witam - powiedziała, pakujac się do komnaty demona bez pukania. - Coś nowego? - zapytała łagodnym głosem, podchodząc blizej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:20, 05 Sie 2009    Temat postu:

Azriel podniósł głowę znad biurka; był zajęty przepisywaniem jakiejś księgi. Nie odzywając się, wykaligrafował ostatnią literę w wersie szkarłatnym tuszem. Gdy skończył, wytarł dłonie w szarą chustkę i spojrzał na nieco młodszego od siebie demona.
-Hmm... nic, nic... Kompletnie nic. Ludzie są tak zajęci sobą, że aż trudno w to uwierzyć. Choć w zakonach panuje ostatnio rozruch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morrigan
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:24, 05 Sie 2009    Temat postu:

- Taaa, nie dziwię się. W końcu mamy tutaj ich dwóch braci, a jeden jest trupem - usiadła na biurku.
- Aniołowie też krążą. Ale oni nie są problemem obecnie - uśmiechnęła się. - Co przepisujesz? - zapytała, patrząc na księgę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:30, 05 Sie 2009    Temat postu:

-Księgi Stworzenia. Wiesz, choć trudno w to uwierzyć, ale mam do nich sentyment...- spojrzał na świeżo zapisane karty; tusz wyglądał na nich niemal jak świeża krew, z tą różnicą, że nie pociemnieje nigdy tak jak ona.
-Mnisi są jak niewielki kamyk w bucie, który cały czas uwiera. Musimy go wyrzucić, moja droga, bo choć wiele szkód nam nie wyrządza, to jest bardzo drażniący. Czasami śmieszy mnie ich determinacja- podniósł jedną brew do góry, gdy dostrzegł małą czarną plamkę na kremowym pergaminie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morrigan
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:34, 05 Sie 2009    Temat postu:

- myślą, że zbawią swiat i przepędzą zło raz na zawsze. Marzenia głupich. małych ludzików - zaśmiała się. - A aniołki wkrótce stracą skrzydełka. Załatwimy ich bronią, którą się nie spodziewają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:38, 05 Sie 2009    Temat postu:

Wydobył z szuflady bibułkę, a gdy ta nie pomogła, westchnął głośno.
-Żeby to było takie łatwe... Żyję już tyle lat a ta wojna trwa bez końca i jakoś wszystkie te wspaniałe pomysły nic nie dawały. Mimo wszystko, oni częściej od nas wygrywają.
-Powiedz mi, po co w ogóle te młode demony porywały mnichów. Jakoś ten akt wydaje mi się za zbędny- wzruszył ramionami i przekartkował przepisywaną księgę. Ze znużeniem zamknął ją i odsunął się od biurka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morrigan
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:44, 05 Sie 2009    Temat postu:

- Chcą ściągnąć mnichów tutaj. Po prostu zwabić w pułapkę - wyjaśniła. - U nas ich sztuczki tak nie działają jak w świecie ludzi. tak, jak nasza w Niebie. Szanse są równe tylko na ziemi. Jeśli któryś tu wejdzie, będzie można go łatwiej zlikwidować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:55, 06 Sie 2009    Temat postu:

-Choć wpływy mnichów słabną, to i tak nadal jest ich wielu. Jakoś nie wyobrażam sobie patroszenia każdego z osobna- przewrócił gałkami ocznymi i opadł bezsilnie na oparcie krzesła.- Cóż, można próbować... Dawno nie byłem na ziemi- uśmiechnął się.- Czuję, że młode demony potrzebują nadzoru kogoś starszego. Już dawno miałem zamiar skontrolować ich pracę. Nie wiem jak ty, ale ja złożę wizytę naszym śmiertelnym przyjaciołom- rzucił z ironicznym śmiechem, przeciągając się nie siedzeniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cosetta
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:25, 06 Sie 2009    Temat postu:

Powiał delikatny i wyjatkowo nienaturalny w tym miejscu wiatr, który był zapowiedzią, iż ktoś teleportuje się w to miejsce nie dalej niż za kilka sekund. Dla Cosetty ten sposób przemieszczania się był niczym chodzenie dla zwykłego śmiertelnika i kiedy poczuła jak drobne, niewidoczne cząsteczki zaczynają składać się spowrotem w całość, wiedziała że jest już bardzo blisko celu swej 'podróży'.
W tym momencie tuż za biurkiem Azriela pojawiła się średniej wysokości kobieta o mlecznobiałych włosach i satysfakcjonującym wyrazie twarzy, jakby była dumna z faktu, ze teleportujac się tu powiew wiatru zdmuchnął parę zapisanych kartek z biurka w jej dłonie. Położyła je spowrotem na miejsce z impetem opierając się rekami na krawędzi drewnianego mabla.
- Witam.- Głos odbijał się echem, jakby wciąż jeszcze krążył po komnacie. Cosetta przymrużyła oczy zerkając na kobietę stojącą obok, zastanawiając się czy przyjmujac zwyczajną postawę własnej siostry więcej uda jej się osiągną. Tak, zdecydowanie będzei to dobre posuniecie z jej strony.
- Nazywam się Cosetta Corvaleur.- Dodała po chwili naśladując nonszalancki głos siostry. W końcu, czego się nie robi, by osiągać wyznaczone cele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morrigan
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:28, 06 Sie 2009    Temat postu:

- I co, myślisz, że poradzisz sam? Dobre sobie - zaśmiała się. - Poza tym młode demony mają nauczyciela, mnie. Co nie znaczy, ze przyda im się kolejny wycisk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:29, 06 Sie 2009    Temat postu:

Azriel spojrzał na nowo przybyła osobę, nie słuchał, co mówi do niego Moro. Chyba kilka razy ją już widział, ale zbytniej uwagi na nią nie zwracał. Trochę nie spodobało mu się, ze ktoś w taki sposób, bez uprzedzenia, narusza jego prywatność. Do Moro się przyzwyczaił, ale tego demona nie znał. Widział dobrze, że jest młodszy od niego. Spojrzał na Cosette nieco naburmuszony.
-A co takiego sprowadza tutaj panią?- zapytał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Azriel dnia Czw 20:30, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cosetta
Demon



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:33, 06 Sie 2009    Temat postu:

Usłyszawszy wypowiedź Morrigan wykrzywiła usta w grymasie, który najprawdopodobniej miał być uśmiechem triumfu. Ależ ma się tę intuicję, nie ma co. Cosetta wyprostowała się wodząc zamyślonym wzrokiem po komnacie. W koncu utkwiła wzrok na Azrielu.
- Cuż, jakby to ując...- Urwała na moment.- Przyszłam przypadkiem, ale słysząc o czym rozmawiacie doszłam do wniosku, że mogę się przydać. Ostatecznie... wraz z siostrą połozyłyśmy kres wielu istnień i mając pewną wprawę na pewno nie zaszkodzimy. Sandra Monshin, dla przykładu, i cała jej rodzina poszła ostatnio z dymem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cosetta dnia Czw 20:35, 06 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azriel
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:39, 06 Sie 2009    Temat postu:

-Mhm...- czuł doskonale, że Cosetta się mu przygląda.- Jesteś stosunkowo młodym demonem, patrząc z mojego punktu widzenia. Nie znam cię, więc nie wiem jakie są twoje możliwości, a tutaj trzeba doświadczonych i silnych demonów. Mnisi potrafią nas zabijać- dodał po chwili.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morrigan
Demon



Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:41, 06 Sie 2009    Temat postu:

- Potrafia, le my znamy lepsze sztuczki - odezwała się Moro. - Każdy demon się przyda, a zabicie kolejnych wrogów sie ceni - zwróciła się do Cosetty.

kolejność Azriel - Morrigan - Cosetta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamworld.fora.pl Strona Główna -> Ostatni krąg piekielny / Zamek Pana Ciemności Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin